Trzy pytania do… Karol Piszcz Head of Marketing & PR, Coldwell Banker Commercial Nuvalu

Za nami jedno z najważniejszych wydarzeń w historii naszej firmy – dołączenie do globalnej marki Coldwell Banker i rebranding, który otwiera zupełnie nowy rozdział. Jak wyglądały kulisy tej zmiany? Co oznacza wejście do międzynarodowej struktury z punktu widzenia komunikacji i marketingu? Jakie są dalsze plany i priorytety?

Na te pytania odpowiada Karol Piszcz, Head of Marketing & PR, który dołączył do zespołu kilka miesięcy przed oficjalnym ogłoszeniem zmiany i od pierwszego dnia budował strategię nowego otwarcia.

Zapraszamy do lektury!

1. Jakie były największe wyzwania (i szanse) związane z rebrandingiem na Coldwell Banker Commercial Nuvalu? 

K.P.: Dołączyłem do Nuvalu Polska 12 listopada 2024 roku. Z komunikacją zewnętrzną, która ogłaszała rebranding i wejście do globalnej struktury Coldwell Banker, wystartowaliśmy 14 kwietnia 2025. To oznaczało, że miałem cztery miesiące — a tak naprawdę jeszcze mniej, jeśli weźmiemy pod uwagę świąteczny grudzień — na przygotowanie wszystkiego od A do Z. 

Najważniejsze było dla mnie jak najszybsze, ale też jak najgłębsze zrozumienie firmy: kim jesteśmy, jak działamy, jakie talenty mamy na pokładzie, jaka jest nasza historia, strategia i ambicje na przyszłość. W tym samym czasie aktywnie wspierałem wszystkie linie biznesowe w bieżących działaniach. 

Równolegle zacząłem poznawać strukturę i wartości Coldwell Banker. Bardzo szybko zorientowałem się, że DNA obu firm jest zaskakująco spójne. I to była ogromna szansa. Podejście do biznesu, koncentracja na kliencie, rozwój talentów i kultura pracy oparta na zaufaniu i odpowiedzialności — wszystko to idealnie się zazębiało. Jedna z naszych czterech wartości, ownership mentality, świetnie oddaje to, co łączy te dwa światy. Pozostałe trzy: do right, win together i big heart, tylko to potwierdzają. 

Na tej bazie stworzyłem strategię rebrandingu, mapę komunikacji i konkretny plan działania. Największą siłą całego procesu byli jednak ludzie. Zaangażowanie zespołu było niesamowite. W dniu wewnętrznego ogłoszenia zmiany nazwy firmy czuć było entuzjazm, ekscytację i poczucie, że robimy razem coś naprawdę dużego. I to jest największa wartość tej zmiany. 

2. Co oznacza dołączenie do międzynarodowej marki z 119-letnią historią z perspektywy marketingu i PR? 

K.P.: To ogromny kapitał wizerunkowy, ale też wielka odpowiedzialność. Coldwell Banker to brand z globalnym zasięgiem, historią sukcesów i ugruntowaną pozycją w świecie nieruchomości komercyjnych. Sam fakt, że marka funkcjonuje od 1906 roku, budzi respekt i zaufanie. 

Z perspektywy marketingowej to ogromna szansa na nowe otwarcie — większą rozpoznawalność, dostęp do międzynarodowych zasobów, narzędzi i know-how, a także nowe rynki i nowe możliwości dla naszych klientów w Polsce. Jesteśmy dziś częścią czegoś znacznie większego niż my sami, ale równocześnie zachowujemy lokalną tożsamość i elastyczność, którą cenili nasi klienci przez lata. To unikalna pozycja i bardzo ekscytujące miejsce do pracy. 

3. Jakie są Twoje priorytety jako Head of Marketing & PR w najbliższych miesiącach? 

K.P.: Mamy przed sobą dużo pracy związanej z budowaniem i utrwaleniem świadomości nowej marki — Coldwell Banker Commercial Nuvalu — wśród potencjalnych klientów. Nie chcę odsłaniać wszystkich kart, ale mogę obiecać, że jeszcze nie raz zrobimy pozytywne zamieszanie na rynku. 

Jednym z naszych większych kroków na najbliższe miesiące będzie wprowadzenie nowego brandu związanego z sektorem mieszkaniowym. Skupimy się na najmie instytucjonalnym, nowoczesnych akademikach i luksusowych apartamentach typu „drugi dom”. W dalszej perspektywie planujemy również wejście na rynek mieszkaniowy bardziej mainstreamowy. 

To dla mnie osobiście także duża zmiana i ekscytujące wyzwanie. Do tej pory pomagałem polskim firmom wchodzić na rynki amerykańskie i azjatyckie. Dziś mam okazję wprowadzać amerykański brand z ogromną tradycją na mój rodzimy rynek. I muszę przyznać — bardzo mi się ta rola podoba.